Pogoda wietrzna, kapryśna jakaś. Trochę, jak ja dziś. Jakieś dzisiaj obie jesteśmy nie tego. Zmienne, trochę zimne, nie wiadomo o co nam chodzi. Kobiety.
Jerycho. To spotkanie było cudowne. Jakie dziwne są dla mnie myśli Twe Boże... . Nie mogę ich pojąć. W sobotę usłyszałam mnóstwo słów skierowanych do mnie. dopiero kiedy je usłyszałam, okazało się, że na prawdę potrzebowałam je usłyszeć. Ostatnio widzę, jak Bóg działa w moim życiu. Jak idealnie to widzę! A tak mała jest moja wiara. Bóg jest wielki, a ja mała. WIELKI - mała.
Jak ja to robię..
A stary człowiek i tak mnie znów zwyciężył. Wczoraj. Idę dziś poprosić Pana, żeby go znów pokonał... . Jaka ja jestem słaba... a jaki On silny. Czemu więc...
nieważne.
Z dzisiejszych wysiłków naukowych.
a u mnie Goliat zbyt często zwycięża.. .
Dawidzie... . Jak Ty to, u licha, zrobiłeś?!