środa, 27 marca 2013

our God


Our God is an awesome God
He reigns from heaven above
With wisdom, power, and love
Our God is an awesome God
Rick Mullins (1989)



nie umiem opisać jak



piątek, 15 marca 2013

chwyć mnie i nieś

... chociaż wygarnęłam Ci dziś wszystkie moje żale do Ciebie.
Tak bardzo chcę w ramionach Twych się skryć...


Moje słabe, kamienne serduszko dziś obiecał wymienić. Boję się.
On wie, że zwątpiłam
ale nie całkiem

odsłonięty jeż i jego bezbronny bełkot.

poniedziałek, 11 marca 2013

na dnie morza


Jak to możliwe, że bez Boga robię takie głupoty? Jak ja to robię... . Kiedy to było, gdy wpakowałam się w błoto i głęboki dół i wnyki jednocześnie i dałam się związać i zakneblować? Siedziałam w tym do tej pory. Kiedy zaczęłam wychodzić? Kiedy wyszedł do mnie i ja wreszcie zaczęłam Go słuchać. Ile miesięcy mogłam tak siedzieć w tej pułapce? Nie wiem.. nie pamiętam, jak długo tak siedziałam...

Podczas ostatniego przekopywania się przez Słowo Boże (-> Klik kliku klik) doszłam nareszcie do tego, w którym momencie mojego życia jestem. Za mną Egipt i Faraon, po moich obu stronach przewalają się dwie ściany wody, przede mną już tylko pustynia. Pokrzepiające jest to, że już wyszłam z Egiptu (dałam się wyciągnąć z pułapki i pozwoliłam zacząć się rozwiązywać), smutne było wszakże odkrycie, że już od jakiegoś czasu stoję na środku dna, kurde, morskiego i nie mogę się zdecydować, czy iść dalej! On mnie przekonuje każdego dnia, żebym Mu zaufała i ja tak opornie, jak osiołek, dzień za dniem, coraz bardziej Mu ufam. Coraz mocniej. Czuję, jak luzują się więzy. Bóg mówi do mnie codziennie po kilka słów, żebym mogła to przemyśleć i odnieść do siebie. Najciekawsze jest to, że mówi na kilka różnych sposobów, przez różnych ludzi, przez ojca Szustaka ( od tego zaczął: kliku klik klik), przez słowo Boże, przez tak różne sprawy... i wszystko łączy się w jedną całość. Pan Bóg bardzo o mnie walczy... a ja jestem taka.. słaba? Taka uparta. Taka nie poskładana.
Dziś poznałam, że następuje u mnie jakieś uzdrowienie.. a dlaczego? Bo usłyszałam nową piosenkę Love Story i uwierzyłam, że jej tekst może być o mnie... bo nie powiedziałam sobie: " to nie może być o Tobie".

Panie Boże, jaki Ty jesteś niezwykły...