poniedziałek, 16 kwietnia 2012

codzienność

Dzień za dniem. Noc za nocą. Codzienność. To słowo kojarzy mi się ze spokojem i miłością. Być może dlatego, będąc osobą często niespokojną i tęskniącą za miłością, bałam się codzienności. Bałam się rozczarowań. Nadal się ich boję, ale coś się zmieniło, nie jestem tylko do końca pewna, co. Wiem, że ma to związek z Bogiem, który przemienia moje życie. Wielu rzeczy nie rozumiem. Podczas Namiotu Spotkania czuję się jak tuman... jak podrzędny uczniak, który nie jest w stanie zrozumieć tematu. Bóg mówi do mnie, a ja wiem, że to jest ważne, i fakt, że nie rozumiem sprawia, że jestem wobec tego bezradna. I powoli dochodzę do wniosku, że właśnie to jest naturalne, że człowiek jest wobec Boga takim małym pyłkiem, jest taki słaby, taki... ograniczony. Bezradny. Ale widzę, że Bóg z wielką czułością się tym zajmuje, krok po kroku prowadzi.
Zaufanie Bożej Woli i Bożemu prowadzeniu kojarzy mi się ze zgodą na zawiązanie szczelnie oczu i w dodatku chodzenie w totalnej ciemności, będąc prowadzonym przez osobę, która nie tylko nie ma zawiązanych oczu, ale również ciemność "nie jest dla niej ciemna". Oddanie się komuś, stracenie kontroli nad swoim życiem, nad swoimi ruchami, nad tym co robię. Ja się tego cholernie boję, i Mu to często powtarzam. Boże, ja się koszmarnie tego boję, wiesz? Jestem pewna, że wie.
Myślę jednak, że chodzenie bez Boga w tych ciemnościach jest znacznie gorsze... . Odkryłam, że z Bogiem czy bez Niego, otaczają mnie właśnie takie ciemności. Moje życie biegnie, nie wiem nawet dokąd, jak ma wyglądać, po co żyję, czy spotkam miłość... czy zasługuję na miłość. Oh, tyle jest we mnie kolców lęku. Różnych lęków. Bóg je wyciąga po kolei, i nierzadko zdarza mi się uciec jeśli zaboli. A cierpienia nie da się uniknąć.

Ogarnia mnie pokój. Piękny owoc Ducha Świętego. Właśnie skończyła się Niedziela Miłosierdzia... to był piękny dzień.

Bądź uwielbiony, Panie, w deszczu, który chlupie za oknem, w jego muzyce, której jesteś Autorem. Bądź uwielbiony w każdym uderzeniu mojego serca. Bądź uwielbiony w każdym ruchu rzęs. W uśmiechu.
Bądź uwielbiony, Panie. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz